Miód pitny bez drożdży - napój gawędziarzy, bogów, bohaterów i nowożeńców

Miód pitny bez drożdży - napój gawędziarzy, bogów, bohaterów i nowożeńców
Miód pitny bez drożdży - napój gawędziarzy, bogów, bohaterów i nowożeńców
Anonim

Rosyjska opowieść ludowa zawsze kończy się zwycięstwem dobra nad złem i wieńczona jest ucztą na cześć tego zwycięstwa. Albo ślub głównego bohatera z głównym bohaterem i znowu uczta. O czym świadczy sam narrator słowami: „A ja tam byłem, piłem miód, piłem piwo…” Stop! Czy miód można pić tak samo jak piwo? Oczywiście. Jeśli chodzi o stary słowiański napój niskoalkoholowy - miód pitny.

Jak zrobić miód pitny bez drożdży
Jak zrobić miód pitny bez drożdży

Wszystkie narody, które miały okazję zebrać miód od dzikich pszczół, od niepamiętnych czasów zajmują się pszczelarstwem. W Rosji zajmowali się pszczelarstwem aż do XVII wieku, stopniowo przechodząc na pszczelarstwo pasieczne jako wylesianie i udomowienie pszczół. Słowianie zawsze mieli pod dostatkiem miodu - zarówno w dworach książęcych, jak iw chatach mieszczan. Przygotowywano z niego także główny rosyjski napój alkoholowy (przed rozpowszechnieniem się wódki w XVIII wieku) - miód pitny bez drożdży, zwany wówczas miodem chmielowym lub po prostu miodem. Jużnazwa wskazuje, że moc napoju została podniesiona poprzez dodanie do niego chmielu w trakcie procesu fermentacji. Stąd pierwszy przepis - stary, najbliższy starorosyjskiemu oryginałowi. W nim proces fermentacji zapewnia sok z jagód, który miesza się z miodem w proporcji 2:1. Do mieszanki opcjonalnie dodaje się chmiel. Następnie trzeba go okresowo mieszać przez około tydzień. Jak tylko fermentacja się skończy - przelej do pojemników na leżakowanie. Muszę powiedzieć, że ci, którzy szukają przepisu na to, jak zrobić miód pitny bez drożdży, ta metoda jest natychmiast odrzucana. I wcale nie dlatego, że wymaga podziemnego chłodnego magazynu na dębowe beczki. Ale ponieważ miód pitny w nich musi mieć co najmniej pięć lat. Najlepsza jest dwadzieścia. To prawda, ci, którzy mają otchłań cierpliwości, otrzymują niesamowicie smaczny i aromatyczny napój.

Robienie miodów pitnych bez drożdży
Robienie miodów pitnych bez drożdży

Preferowany jest znacznie szybszy - pięciomiesięczny - miód pitny bez drożdży. W 2 litrach wody trzeba rozpuścić pół kilograma miodu, gotować przez kwadrans, a następnie schłodzić do +50 stopni. Usuń pestki z wiśni. Można go zabrać 2 kg; jeśli chcesz jaśniejszego i bardziej wyrazistego smaku - 4 kg. Wiśnie polać syropem miodowym. Przed fermentacją dodać 2-3 szyszki chmielowe. Przykryj mokrą pokrywką z gazy, odstaw w ciepłe miejsce na jeden dzień. Następnie upewnij się, że proces fermentacji trwa i wyślij napój w zimne miejsce. Tutaj pojawia się w ciągu 3-4 miesięcy. Następnie jest filtrowany i… w zasadzie miód pitny bez drożdży jest już gotowy do użycia. Ale jeśli chcesz najlepszego smaku, zachowaj go przez kolejny miesiąc.

Miód pitny bez drożdży
Miód pitny bez drożdży

Napój miodowy, nie wzbogacony chmielem, jest przygotowywany prawie według tej samej receptury. Rozpoczęcie fermentacji „rozpoczynają” rodzynki, które podobnie jak miód należy spożyć 50 g na litr wody. Nie trzeba gotować mieszanki wody z miodem, wystarczy dodać do niej rodzynki. Parzyć w temperaturze pokojowej przez dwa dni. Po przefiltrowaniu przelać do pojemnika, szczelnie zamknąć i odstawić w chłodne miejsce na 2-3 miesiące. Nie ma potrzeby instalowania uszczelnienia wodnego.

Teraz możesz znaleźć dziesiątki różnych przepisów na miód pitny, jeden bardziej wyrafinowany od drugiego. Jednak tylko przygotowanie miodu pitnego bez drożdży jest najbliższe oryginalnej starożytnej rosyjskiej recepturze: w tamtych czasach Rosjanie nie znali żadnych „jednokomórkowych” grzybów. I oni też ich nie potrzebowali.

Na koniec warto zauważyć, że w rezultacie otrzymasz drinka, choć niskoalkoholowego, ale raczej podstępnego. Fakt, że jego siła wynosi zwykle 5-6, maksymalnie 10 stopni, nie powinien Cię zmylić. Miód pitny bez drożdży szybko wchłania się do krwi i dość "splata" nogi, jednocześnie utrzymując głowę trzeźwą i czystą. Jednak po krótkim czasie (i oczywiście przy umiarkowanym użyciu) nogi przestaną się plątać. I pamiętaj: miód pitny nie jest przeznaczony do nieokiełznanych libacji. W końcu Słowianie rytualnie dzielili się nią ze swoimi bogami, a Finowie uważali ją za bajeczną żywą wodę, która podniesie zmarłych z grobu. Jak myślisz, co pili nowożeńcy w pierwszym miesiącu po ślubie, który wciąż nazywa się miodem?

Zalecana: